teologia
Diakonisy (historia i współczesność)
2010-03-19

W przedchrześcijańskich kultach antycznych kobiety często pełniły funkcje kapłańskie[1]. Stary Testament wzmiankuje kobiety pilnujące wejścia do Namiotu Spotkania, później także bram Świątyni (Wj 38, 8; 1 Sm 2, 22)[2], ale nie wiemy, jakie konkretne funkcje spełniały, a także mówi o kobietach-sędziach (Debora, Sdz 4, 4)[3] i kobietach-prorokiniach (Miriam, Wj 15, 20 i Hulda, 4 Krl 22, 14)[4]. W Nowym Testamencie Apostoł Paweł pisze o wdowach spełniających określone zadania w gminie (1 Tm 5, 3-16)[5] i o prorokiniach (1 Kor 11, 5-6; 14, 33-36)[6] oraz przekazuje pozdrowienia diakonisie Febie z Kościoła w Kenchrach w Północnej Achai (Rz 16, 1-2). Z późniejszych zachowanych dokumentów wynika, że szczególne znaczenie w Kościele odgrywały wdowy[7], chociaż Klemens Aleksandryjski podaje, że słowo Boże docierało do środowisk świeckich głównie przez diakonisy[8]. Bardziej znaczące są świadectwa z syryjskiego kręgu kulturowego, gdzie Konstytucje Apostolskie nazywają diakonisy obrazem Ducha Świętego[9] i wyraźnie mówią o ich określonych funkcjach liturgicznych przy chorych kobietach i przy chrzcie kobiet[10]. Pochodzący z tego samego regionu Testamentum Domini nostri Jesu Christi (koniec V wieku) wspomina, że diakonisy trwają przy bramach domu Bożego, zanoszą komunię chorym kobietom, służą radą biskupowi i prezbiterom, i mają pierwszeństwo wśród kobiet[11]. Z powyższych danych wynika, że w V wieku funkcje liturgiczne diakonis ograniczały się do sakramentu chrztu i zanoszenia komunii chorym kobietom. Prawo Kościoła bizantyjskiego i prawo cesarskie uważało diakonisy za członkinie stanu duchownego. Szósta nowela Justyniana podaje, że diakonisy należą do stanu duchownego (gr. hierosyni) oraz wymienia zasady według których należy wyświęcać biskupów, kapłanów i diakonów mężczyzn oraz kobiety (gr. diakonous arrenas kai theleias). Trzecia nowela wpisuje diakonisy do stanu duchownego i mówi, że przy katedrze Hagia Sophia było stu diakonów i czterdzieści diakonis[12]. Teksty liturgiczne wymieniają kilka kanonizowanych diakonis, jak Febę (wspomnienie 3 IX), Sosannę Palestyńską (wspomnienie 15 XII), Poplię Antiocheńską (wspomnienie 9 X) i Olimpię Konstantynopolitańską (wspomnienie 25 VII), uważając Febę za wzór diakonisy[13]. Już w V i VI wieku na Zachodzie spotykamy się z zakazem święcenia diakonis, wydanym przez I synod w Orange w 441 roku (kanon 26) i synod w Epaon w 571 roku (kanon 21)[14]. Na Zachodzie znamy imiona diakonis sprzed V wieku (Medarda, Helena córka Remigiusza i św. Radegunda, żona Klotara I), jak i z czasów późniejszych (historia zachowała pamięć o 37 znanych z imienia diakonisach[15]). W 799 roku Leon III i Karol Wielki wkraczali tryumfalnie do Rzymu z diakonisami i szlachetnymi damami (łac. cum diaconissis et nobilissimis matronis), a w XI wieku o diakonisach pisali Benedykt VIII (1012-1024), Jan XX (1024-1033) i Leon IX (1049-1054). W epoce karolińskiej istniało Ordo ad diaconam faciendam i Ordinatio abatissae canonicam regulam profitentis, przełożone klasztorów żeńskich nazywano diakonisami, wyświęcanym wdowom wręczano stułę, a profeskom w zakonach kartuskich manipularz[16]. Z IV wieku posiadamy wiele świadectw z całego Kościoła o święceniu diakonis, najczęściej przełożonych klasztorów, na przykład św. Olimpia była przełożoną klasztoru niedaleko katedry Hagia Sophia w Konstantynopolu[17]. Od końca VII wieku na Wschodzie diakonisami często zostawały żony kapłanów z chwilą wyboru ich mężów na biskupów, zgodnie z 48 kanonem Soboru in Trullo[18]. Do końca XI wieku święcenia diakonisy miały także przełożone dużych monasterów[19]. Euchologion Białego Klasztoru w Egipcie błaga w modlitwie wstawienniczej anafory za „…egzorcystów, wstrzemięźliwych, diakonisy, eunuchów, dziewice, wdowy…”[20]. I to są właściwie jedyne dane na temat diakonis i ich roli w Kościele[21].

 

* * *

 

Przepisy starożytnego prawa kościelnego również nie były zbyt obfite jeśli chodzi o opis funkcji diakonis. Określały przede wszystkim wymagany wiek do święceń diakonis, zezwalając wyświęcać tylko te kobiety, które przekroczyły czterdziesty rok życia[22]. Z kanonów tych można również wnioskować, że diakonisami były dziewice lub wdowy. Nie mogły one wstępować w związki małżeńskie, a w wypadku ich zawarcia były automatycznie ekskomunikowane[23]. Zabroniono także wyświęcać według odrębnego rytu prebiterydy czyli przełożone diakonis[24] oraz zajęto stanowisko wobec powracających do Kościoła paulicjan, uznając wszystkie sprawowane w tej sekcie święcenia, w tym także diakonis, za nieważne[25]. Rola diakonis malała wraz ze wzrostem znaczenia życia mniszego. W końcu dwa różne powołania - mnisze i diakonisy - zlały się w jedno powołanie zakonne[26]. Mateusz Blastares (ok. 1335 roku) informuje, że za jego czasów diakonisy nie uczestniczyły w Eucharystii, podczas gdy św. Symeon z Tesaloniki (XV wiek) o diakonisach już nie wspomina[27]. Funkcja diakonis w Kościele najprawdopodobniej zaniknęła wtedy, gdy zaczęto powszechnie przyjmować mnisze porządki Typikonu ławry św. Saby jako ogólnie obowiązujące dla całego Kościoła prawosławnego[28]. Nie wydano jednak żadnego oficjalnego dokumentu, który zakazywałby święcić diakonisy.

 

* * *

 

Pewne światło na problem funkcji diakonis może rzucić zachowany w starych euchologionach bizantyjskich ryt święceń diakonisy. Jakub Goar zamieszcza go w wydanym przez siebie euchologionie, w części zwanej „Variae lectiones”, obejmującej różne warianty tekstu[29]. Obrzęd ten miał zapewne powszechne zastosowanie, bo świadczy o tym jego obecność w wielu zachowanych zabytkach[30]. Z badań Evangelosa Theodorou wynika, że ryt święceń diakonisy zachował się przez wiele wieków w żeńskich monasterach greckich[31]. Miguel Arranz nazywa ten obrzęd „zadziwiającym”[32], chociaż jest on dobrze znany nie tylko liturgicznej tradycji bizantyjskiej, ale także syro-jakobickiej i nestoriańskiej[33], pozostających pod wpływem Bizancjum[34]. A oto zachowany opis święceń bizantyjskich diakonis, przekazany przez Euchologion Goara:

 

Po odprawieniu świętej anafory i otworzeniu [królewskiej] bramy, zanim diakon wygłosi „Wszystkich świętych wspomniawszy”[35], przyprowadza się kandydatkę do biskupa, który głośno mówi „Boska łaska”[36]. Kandydatka pochyla głowę, a biskup kładzie na jej głowie swą rękę i czyniąc trzy znaki krzyża modli się w ten sposób:

 

Święty i Wszechmogący Boże,

który przez narodzenie w ciele z Dziewicy

Jednorodzonego Twego Syna

i Boga naszego uświęciłeś kobietę

i nie tylko mężczyznom, ale również i kobietom

udzieliłeś łaski Świętego Twego Ducha,

sam, Władco, wejrzyj teraz na tę oto służebnicę Twoją,

wezwij ją do dzieła swej posługi (gr. diakonias)

i ześlij na nią obfity dar Świętego Twego Ducha,

zachowaj ją w wierze prawosławnej

i w życiu nieskalanym według Twojej woli,

wypełniającą zawsze swoje posługiwanie (gr. leitourgian).

Albowiem Tobie przynależy wszelka chwała, cześć i pokłon,

Ojcu i Synowi, i Świętemu Duchowi,

teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.

 

Po odpowiedzi „Amen” jeden z diakonów odmawia ektenię:

 

W pokoju do Pana módlmy się.

O pokój z wysokości i zbawienie dusz naszych, do Pana módlmy się.

O pokój całego świata […].

Za arcybiskupa naszego N., za jego posługę, pomyślność, trwanie, pokój, zdrowie, zbawienie i za dzieła rąk jego, do Pana módlmy się.

Za wyświęcaną teraz diakonisę N. i za jej zbawienie, do Pana módlmy się.

Aby łaskawy Bóg dał jej nieskalane i bezgrzeszne posługiwanie, do Pana módlmy się.

Za najpobożniejszego i miłującego Boga imperatora naszego N., za jego urzędy i wojsko, do Pana módlmy się.

O wybawienie nas od wszelkiego utrapienia, gniewu, niebezpieczeństwa i niedostatku, do Pana módlmy się.

Wspomóż, zbaw, zmiłuj się i ochroń nas, Boże, łaską Twoją.

 

Podczas gdy diakon odmawia tę ektenię, biskup trzymając rękę na głowie wyświęcanej, modli się tymi słowy:

 

Władco i Panie, który nie odrzucasz kobiet

poświęcających się z Bożego natchnienia

na godne posługiwanie (gr. leitourgein) w świętych Twych przybytkach,

ale dopuszczasz je do regularnej posługi (gr. taksei leitourgon),

udziel łaski Świętego Twego Ducha i tej Twojej służebnicy,

która pragnie Ci się poświęcić

i pełnić tę zaszczytną służbę

podobnie jak ongiś udzieliłeś łaski służenia

Twojej Febie (Rz 16, 7) wezwanej do dzieła posługiwania.

Pozwól jej również, Boże,

trwać nienagannie przy świątyniach Twoich

i troszczyć się starannie o Twój przybytek.

Spraw, by okazała się doskonałą Twoją służebnicą,

zabiegającą szczególnie o swą skromność,

aby i ona stając przed sądem Chrystusa

otrzymała godną nagrodę za wierne wypełnianie obowiązków.

Przez łaskę, miłosierdzie i przyjaźń do człowieka

Jednorodzonego Syna Twego,

z którym błogosławiony jesteś

wraz z Najświętszym, Dobrym i Życiodajnym Twoim Duchem,

teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.

Po odpowiedzi „Amen” biskup zakłada wokół jej szyi orarion[37] pod maforium[38], opuszczając obydwa jego końce z przodu. Diakon zaś z ambony rozpoczyna odmawiać ektenię „Wszystkich świętych wspomniawszy”, Następnie po komunii Ciała i Krwi Pańskiej biskup podaje jej święty kielich, który ona przyjmuje, a potem stawia na świętym ołtarzu[39].

 

Trzy wyższe święcenia w Kościele prawosławnym miały i mają podobną strukturę. Składają się bowiem ze specjalnej inwokacji, którą biskup wypowiada głośno, i z dwóch modlitw odmawianych po cichu z nałożeniem rąk na głowę kandydata, który klęczy przy ołtarzu, po czym ubiera go w szaty liturgiczne, odpowiednie do stopnia, który otrzymał. Przy ich wkładaniu biskup mówi Aksios, czyli Jest godny, co śpiewem potwierdzają duchowni i wierni, dając przez to znak, że akceptują fakt dokonanej ordynacji. Oznacza to, że forma święceń jest bardzo skondensowana i „materia” odpowiada „formie”, to znaczy, że słowa uważane za właściwą formę sakramentu wymawiane są równocześnie z nałożeniem rąk, uważanym za materię tego sakramentu.

W Kościele prawosławnym słowa sakramentalnych modlitw są wymawiane podczas nałożenia rąk na głowę wyświęcanego i w tymże czasie cały Kościół modli się za wyświęcanego. Nie rozstrzygnięty natomiast pozostaje problem, która z modlitw powinna być uważana za właściwą modlitwę sprawczą tego sakramentu. Przeważa opinia, że jest nią pierwsza inwokacja, którą biskup odmawia głośno, trzymając rękę na głowie kandydata.

Święcenia diakonisy w niczym nie odbiegały od tego zasadniczego schematu, z czego wynika, że były to święcenia wyższe[40]. Starożytne euchologiony podają jedynie początkowe słowa inwokacji. Dla porównania przytaczam słowa ze święceń diakonatu:

 

Boska łaska, zawsze chorych uzdrawiająca i cierpiących niedostatek uzupełniająca, przez nasze ręce okazuje ciebie, najpobożniejszego subdiakona N. diakonem, módlmy się przeto za niego, aby zstąpiła nań łaska Najświętszego Ducha[41].

 

W starożytności słowa te były zapisane na specjalnej urzędowej karcie, którą oficjalny urzędnik zwany chartofilaksem, przynosił biskupowi w chwili święceń.

Należy więc stwierdzić, że święcenia diakonisy nie różniły się istotnie od święceń diakona. Zauważamy w nich jedynie następujące różnice:

1) według Euchologionu Koalen gr. 213 z 1027 roku kandydatkę do święceń prowadzono do ołtarza [przez królewską bramę ikonostasu] z „głową pokrytą maforium”,

2) diakonisa nie klękała przy pierwszej inwokacji, jak to czynił diakon, ale tylko pochylała głowę. Nie jest to zresztą istotna różnica, gdyż zwyczaj klękania podczas święceń zakorzenił się w greckiej praktyce liturgicznej dopiero od XV wieku. Starożytne rękopisy mówią o pochylaniu głowy tylko podczas wymawiania formuły „Boska łaska” i o klękaniu podczas dwóch następnych modlitw[42],

3) diakonisa po komunii bierze z rąk biskupa święty kielich, nikomu go jednak nie przekazuje, ale od razu stawia na ołtarzu.

W modlitwach święceń (gr. cheirotonia) diakonisy na uwagę zasługuje użycie greckich terminów leitourgein, taksei leitourgon, występujących także w modlitwach święceń diakona. Można z tego wnioskować, że diakonisy aktywnie uczestniczyły w sakramencie Eucharystii. W języku greckim słowa te odnoszą się wyłącznie do czynności związanych ze służbą Bożą[43], nie można jednak ustalić jakie funkcje liturgiczne spełniały diakonisy przed V wiekiem. Diakonos to była osoba, która usługiwała przy stole. W tym sensie chrześcijańscy diakoni (i diakonisy-?) pełnili także służbę przy stole eucharystycznym. Mateusz Blastares odrzucał jednak tego rodzaju możliwość, biorąc pod uwagę fakt, że diakonisa posługiwała bez rypidy (gr. rypidion) czyli wachlarza liturgicznego[44]. Jest to jednak stanowisko dość późne, bo z XIV w., czyli z okresu, w którym święcenie kobiet wychodziło z praktyki, utraciło już właściwie swoje poprzednie znaczenie, a funkcje diakonis ulegały stopniowej redukcji[45].

Istotne znaczenie ma też użycie greckiego terminu charis - łaska - w połączeniu z diakonia - diakonat. Łaska diakonatu jest bowiem terminem technicznym, związanym z posługą diakońska. Również przyjmowanie Eucharystii przy ołtarzu, a następnie wręczanie kielicha, świadczy o związku posługi diakonis z misterium Eucharystii. Powołanie się w drugiej modlitwie na przykład diakonisy Feby (Rz 16, 1) wskazuje, że chodziło też o posługę braciom, z czego można wnioskować, że połączenie obu obowiązków - liturgicznego i charytatywnego - należało do pierwszorzędnych zadań posługi diakonis. Święceń diakonis dokonywał wyłącznie biskup i było to wyraźnie zabronione kapłanom (Synod w Kartaginie, kan. 6). Diakonisy nie miały jednak nigdy prawa do otrzymania święceń kapłańskich. Tradycja głosi wyraźnie, że funkcje biskupa i kapłana są zarezerwowane wyłącznie dla mężczyzn, natomiast diakońskie dla mężczyzn i dla kobiet[46].

O święceniu diakonis mówią także Konstytucje Apostolskie (VIII: 19, 1-20, 2):

 

Na temat diakonis ja, Bartłomiej, to oto przepisuję. O biskupie, ty nałożysz na nią ręce w obecności prezbiterów, diakonów i diakonis, i będziesz mówił:

Boże, Wieczny, Ojcze Pana naszego Jezusa Chrystusa (2 Kor 1, 3), Stwórco mężczyzny i kobiety, Ty napełniłeś ducha Miriam (Wj 15, 20), Debory (Sdz 4, 4), Anny (Łk 2, 36) i Huldy (4 Krl 22, 14), Ty nie uznałeś za niegodne, że Twój Syn Jednorodzony zrodził się z kobiety. Ty w namiocie spotkania i w świątyni ustanowiłeś strażniczki świętych bram (Wj 38, 8; 1 Sm 2, 22), Ty sam wejrzyj teraz na służebnicę Twoją, wyświecaną na diakonisę, daj jej Ducha Świętego i oczyść ją ze wszelkiej zmazy ciała i ducha (2 Kor 7, 1), aby godnie spełniała posługę, która zostaje jej powierzona na chwałę i sławę Chrystusa Twego, przez którego Tobie chwała i pokłon w Duchu Świętym na wszystkie wieki. Amen[47].

 

* * *

 

Zachowane świadectwa historyczne pozwalają stwierdzić, że w XIV wieku zanika w Kościele prawosławnym posługa diakonis. Od dłuższego już czasu mniszki otrzymywały błogosławieństwo na wchodzenie do prezbiterium, natomiast diakonisy nie spełniały żadnych funkcji liturgicznych. Dopiero na początku XX wieku pojawiła się idea przywrócenia instytucji diakonis, nie można bowiem stwierdzić z całą pewnością, czy metropolita św. Filaret (Drozdow) w 1840 roku wyświęcił na diakonisę igumenię Marię (Margarita Michajłowna Naryszkina)[48]. Wiadomo natomiast, że biskup Eginy św. Nektariusz wyświęcił mniszkę na diakonisę[49]. W Rosji problem ten dojrzewał od drugiej połowy XIX wieku i znalazł się na początku etapu realizacji w pierwszych latach XX wieku pod wpływem wielkiej księżnej Elżbiety Fiodorownej, która zmarła jako męczennica podczas rewolucji październikowej[50]. Podczas przygotowań do soboru Kościoła rosyjskiego za przywróceniem instytucji diakonis opowiadał się zwłaszcza biskup Eulogiusz Gieorgijewski[51]. Przywrócenie diakonatu kobiet figurowało w programie soboru, ale nie mogło zostać zrealizowane z powodu dramatycznych warunków tamtych czasów.

Dopiero od lat siedemdziesiątych XX wieku przywrócenie diakonatu kobiet stało się ważnym problemem. Kwestia ta została postawiona w 1976 roku we wnioskach pierwszej międzynarodowej konferencji chrześcijan prawosławnych, odbytej w monasterze Agapia (Rumunia) pod przewodnictwem trzech biskupów reprezentujących Patriarchat Ekumeniczny Konstantynopola, Patriarchat Antiochii i Patriarchat Rumunii[52].

Również w 1988 roku konsultacja panprawosławna „Miejsce kobiety w Kościele”, zwołana przez patriarchę Dymitra I na wyspie Rodos, wypowiedziała się jednogłośnie za przywróceniem diakonatu kobiet. Takie same decyzje podjęły też zgromadzenia kobiet w Damaszku w 1996 roku i w Konstantynopolu w 1997 roku[53].

Nie chodzi w tym wypadku jedynie o prostą rekonstrukcję archeologiczną, ale o zaktualizowanie tej funkcji w kontekście współczesnych potrzeb Kościoła i w wierności jego tradycji. Obecnie wiele posług w Kościele spełnianych jest przez kobiety, a niektóre z tych posług mają charakter typowy dla funkcji diakonis. Wydaje się, że przywrócenie diakonatu kobiet pozwoli także przemyśleć na nowo diakonat mężczyzn, który stał się wyłącznie posługą liturgiczną, całkowicie pomijającą ważny dla diakonatu aspekt działalności charytatywnej.

Od 1952 roku Kościół grecki posiada szkołę diakonis, ale jej absolwentki nie są wyświęcane i pełnią funkcje charytatywne oraz wychowawcze[54]. Nie istnieją bowiem żadne przeszkody natury kanonicznej, aby wyświęcać kobiety na diakonisy. Być może, najpierw należy przywrócić instytucję diakonis w żeńskich monasterach, a w drugim etapie na parafiach. Przywrócenie w Kościele prawosławnym diakonatu kobiet wymaga także odpowiedniego przygotowania wiernych, przede wszystkim poprzez zaznajomienie ich z historią instytucji diakonatu kobiet.



[1] Por. J. Leipold, Die Frau in der antiken Welt und Urchristentum, Leipzig, 1954.

[2] J. F. Craghan, Księga Wyjścia, [w:] Międzynarodowy komentarz do Pisma Świętego, Warszawa, 2000, s. 357.

[3] T. L. J. Mafico, Księga Sędziów, [w:] Tamże, s. 462-464.

[4] R. de Vaux, Les institution de l’Ancien Testament, Paris, 1960, II, s. 248. Św. Łukasz wymienia w swojej Ewangelii (2, 36-37) Annę Prorokinię, która „nie rozstawała się ze świątynią, służąc Bogu w postach i modlitwach dniem i nocą”.

[5] H.-H. Schroeder, Pierwszy List do Tymoteusza, [w:] Międzynarodowy komentarz do Pisma Świętego, s. 1587-1588.

[6] J. Lambrecht, Pierwszy List do Koryntian, [w:] Tamże, s. 1474-1475, 1481.

[7] Por. Hermas, Pasterz 8, 2-3; 38, 10; 50, 8-9; 56, 7; 103, 1-2; 104, 1-2, SCh 53, s. 96, 160, 212, 232, 342, 344-346; Hipolit Rzymski, Tradycja Apostolska 10, SCh 11, s. 66.

[8] Klemens Rzymski, Kobierce III, 6. 53, 3-4, przeł. J. Niemirska-Pliszczyńska, Warszawa, 1994, s.259 .

[9] „Diakon asystuje (biskupowi) jak Chrystus Ojcu … Uważajcie diakonisy za reprezentantki Ducha Świętego” (II: 26, 5-6), Les Constitution Apostolique par M. Metzger, Paris, 1985, I, s. 238-239.

[10] Diakonisy poza tym pilnowały bramy świątyni, przeznaczonej dla kobiet (II: 57; VIII: 11, 11; 28, 6), sprawdzały przybyszów (II: 58, 6) i spełniały posługę charytatywną (III: 16, 1). Por. zwłaszcza VIII: 28, 6: „Diakonisa nie błogosławi i nie spełnia niczego, co spełniają kapłani i diakoni, ale pilnuje bram i asystuje kapłanowi podczas chrztu kobiet z powodu przyzwoitości” (Les Constitution Apostolique, Paris, 1987, III, s. 230-231.

[11] Testamentum Domini nostri Jesu Christi, ed. I. E. Rahmani, Moguntiae, 1899, s. 27, 47, 143.

[12] Justiniani Novella 3: Ad Epiphanium Patriarcham Constantinopolitanum, anno 535, [w:] Enchiridion fontium historiae ecclesiasticae antique, ed. C. Kirch, Freiburg, 1965, s. 572; por. E. Theodorou, Le féminisme des textes liturgiques orthodoxes, [w:] La Mere de Jésus-Christ et la communion des saints dans la liturgie, Roma, 1986, s. 279; por. N. Markow, Diakonissy, [w:] Prawosławnaja bogosłowskaja encikłopiedija, Pietrograd, 1903, IV, kol. 1069-1071.

[13] E. Theodorou, Le féminisme des textes liturgiques orthodoxes, s. 278; Sozomen wspomina (HE VIII, 9), że biskup Nektarios wyświęcił na diakonisę młodą wdowę Olimpię (Hermiasz Sozomen, Historia Kościoła, przeł. S. Kazikowski, Warszawa, 1980, s. 538); E. Theodorou, L’institution des diaconesses dans l’Église orthodoxe et la possibilitć de sa rénovation, „Contacts” 41:1989, z. 146, s. 124-125.

[14] „Diaconae omnimodis non ordinandae; si quae iam sunt, benedictioni quae populo impenditur capita submittant” (Mansi VI, 440); „Viduarum consecrationem, quas diaconas vocitant, ab omni regione nostra paenitus abrogamus, sola eis poenitentiae benedictione, si converti ambiunt, inponenda” (CC 148A), por. L. Szafrański, Diakonisa, „Novum” 9:1979, z. 4-5, s. 170-192; tenże, Diakonisy i ich rola w pierwotnym Kościele, „Vox Patrum” 9:1989, z. 17, s. 741.

[15] L. Szafrański, Diakonisy i ich rola w Kościele, s. 751.

[16] Por. L. Szafrański, Diakonisy i ich rola w pierwotnym Kościele, s. 741-742; E. Theodorou, L’institution des diaconesses dans l’Église orthodoxe et la possibilitć de sa rénovation, s. 128.

[17] E. Theodorou, L’institution des diaconesses dans l’Église orthodoxe et la possibilité de sa rénovation, s. 138-141; É. Behr-Sigel, Le ministere de la femme dans l’Église, Paris, 1987, s. 153-155; É. Behr-Sigel, K. Ware, L’ordination de femmes dans l’Église orthodoxe, Paris, 1998, s. 61.

[18] N. Markow, Diakonissy, kol. 1070.

[19] É. Behr-Sigel, K. Ware, L’ordination de femmes dans l’Église orthodoxe, s. 61.

[20] Le Grand Euchologe du Monastere Blanc, ed. E. Lanne, Paris, 1958, s. 300; por. R. Gryson, Le ministere des femmes dans l’Église ancienne, Gembloux, 1972; A. G. Martimor, Les diaconesses. Essai historique, Roma, 1982 (z b³êdnymi t³umaczeniami koptyjskich tekstów liturgicznych); U. Zanetti, Y eut-il des diaconesses en Égypte?, „Vetera Christianorum” 27:1990, s. 369-370.

[21] E. Theodorou, Heroides tes christianikes agapes. Hai diakonissai dia tou aionon, Ateny, 1949; F. X. Arnold, La femme dans l’Église, Paris, 1955.

[22] „Na diakonisę należy wyświęcać kobietę nie młodszą niż czterdziestoletnią, a przy tym po dokładnym zbadaniu” (Sobór Chalcedoński, kan. 15, Mansi VI, 1228); „Nie wolno wyświęcać diakonisy przed czterdziestym rokiem życia” (Sobór in Trullo, kan. 14, Mansi XI, 950); „Święte kanony nakazały wyświęcać diakonisę po czterdziestym roku życia” (Sobór in Trullo, kan. 40, Mansi XI, 952).

[23] „Jeśli natomiast [diakonisa] po przyjęciu święceń i służeniu przez pewien czas wstąpi w związek małżeński to taka, jako znieważająca łaskę Bożą niech będzie oddana anatemie wraz z tym, który się z nią połączył” (Sobór Chalcedoński, kan. 15, Mansi VI, 1228); „Diakonisa, która z poganinem dopuściła się nierządu, może być dopuszczona do wspólnoty, ale do Eucharystii może być dopuszczona dopiero w roku siódmym, i to oczywiście pod warunkiem, że żyje w czystości. (…) My natomiast nie pozwolimy, iżby ciało diakonisy, jako że jest uświęcone, popadło w niewolę cielesną” (Św. Bazyli Wielki, kan. 44, List do Amfilocha, [w tegoż:] Listy, przeł. W. Krzyżaniak, Warszawa, 1972, s. 211).

[24] „Nie należy wyświecać w Kościele tak zwanych prezbiteryd czyli prowadzących” (Synod w Neocezarei, kan. 11, Acta et Symbola conciliorum quae saeculo quarto habita sunt, ed. E. J. Jonkers, Leiden, 1954, s. 88). Obrzęd święceń prebiterydy nie zachował się.

[25] Sobór Nicejski I, kan. 19. Być może, w tym wypadku chodzi o kandydatki na diakonisy, które w wieku 25 lat otrzymywały błogosławieństwo na noszenie odrębnych szat i do 40 roku życia mogły pozostawać w domu rodziców, po czym były święcone na diakonisy (por. komentarz w: Kniga prawił, Montreal, 1971, I, s. 82).

[26] S. W. Troicki, Diakonissy w prawosławnoj Cerkwi, Sankt Petersburg, 1912.

[27] S. H., The Byzantine Deaconess, „Sobornost” 13:1978, s. 595.

[28] M. Arranz, Istoriczeskije zamietki o czynoposledowanijach tainstw po rukopisiam grieczeskogo jewchołogija, Leningrad, 1979, s. 153.

[29] Euchologion sive Rituale Graecorum, Venetiis, 1730, s. 218-219 (Oratio in diaconissae ordinatione).

[30] Por. Euchologion Barberinus gr. 336 z VIII w., k. 169; Euchologion Bessariona z XI-XII w., k. 45; Euchologion Koalen gr. 213 z 1027 r., k. 32.

[31] E. Theodorou, He „cheirotonia” he „cheirotesia” ton diakonisson, Ateny, 1954.

[32] M. Arranz, Istoriczeskije zamietki o czynoposledowanijach tainstw po rukopisiam grieczeskogo jewchołogija, s. 170.

[33] Por. H. Denzinger, Ritus Orientalium, Würzburg, 1864, II, s. 71, 261.

[34] E. Theodorou, L’institution des diaconesses dans l’Église orthodoxe et la possibilitć de sa rénovation, s. 131.

[35] Chodzi tu o ektenię po anaforze.

[36] Starożytne euchologiony podają jedynie pierwsze słowa formuły liturgicznej.

[37] Otrzymanie orarionu świadczy o tym, że były to święcenia wyższe, a nie błogosławieństwo (por. E. Theodorou, Le féminisme des textes liturgiques orthodoxes, s. 279).

[38] Mowa o szalu kobiecym, podobnym w sposobie noszenia do biskupiego omoforionu, ale okrywającym głowę.

[39] J. Goar, Euchologion sive Rituale Graecorum, s. 218-219.

[40] E. Theodorou, L’institution des diaconesses dans l’Église orthodoxe et la possibilitć de sa rénovation, s. 133.

[41] J. Goar, Euchologion sive Rituale Graecorum, s. 208.

[42] Tam¿e, s. 244-245; A. A. Dmitrijewski, Stawlennik, Kijów, 1904, s. 95. Na bizantyjskie święcenia duży wpływ wywarł ceremoniał dworski, według którego cesarz mianując urzędnika wygłaszał formułę: „W imię Ojca i Syna, i Świętego Ducha. Amen. Moja wielkość z Bożej łaski przemienia cię N. w…”. Były też przewidziane trzy pokłony przed cesarzem i całowanie jego rąk lub nóg.

[43] G. W. H. Lampe, A Patristic Greek Lexicon, Oxford , 1984, s. 795-796.

[44] J. Goar, Euchologion sive Rituale Graecorum, s. 219.

[45] Por. H. Paprocki, Święcenia diakonisy w Kościele bizantyjskim, „Vox Patrum” 4:1984, z. 6-7, s. 272-280.

[46] E. Theodorou, Le féminisme des textes liturgiques orthodoxes, s. 278; ten¿e, L’institution des diaconesses dans l’Église orthodoxe et la possibilitć de sa rénovation, s. 131.

[47] Les Constitution Apostolique, III, s. 220-223.

[48] Taisja mniszka, Russkoje prawosławnoje żenskoje monaszestwo XVIII-XX wiekow, Jordanville, 1985, s. 40.

[49] É. Behr-Sigel, K. Ware, L’ordination de femmes dans l’Église orthodoxe, s. 63.

[50] Tamże, s. 13.

[51] Otzywy jeparchialnych archijerejew po woprosu cerkownoj rieformy, Sankt Petersburg, 1906, I, s. 84; III, s. 551.

[52] É. Behr-Sigel, K. Ware, L’ordination de femmes dans l’Église orthodoxe, s. 63.

[53] Tamże, s. 33-40.

[54] Tamże, s. 63; E. Theodorou, Le ministere de diaconesses dans l’Église orthodoxe grecque, [w:] Études du Conseil oecuménique des Églises, Nr 4: La Diaconesse, Geneve, 1967..

ks. Henryk Paprocki