o św. Grzegorzu
Podróż naukowa św. Grzegorza Peradze na Bałkany
2010-03-19


1. Wstęp.

 

W okresie międzywojennym wśród profesorów Studium Teologii Prawosławnej Uniwersytetu Warszawskiego niewątpliwie wyróżniał się światowej sławy uczony, o. archimandryta Grzegorz Peradze (1899-1942). W artykule „W służbie kultury gruzińskiej” opublikowanym w 1942 roku, o. Grzegorz Peradze napisał, że podczas rozmów na temat warunków, na jakich będzie pracował w Polsce, kładł nacisk na dwie sprawy: „1. zezwolenie na swobodne wyjazdy do Paryża co najmniej dwa razy do roku, na Wielkanoc i Boże Narodzenie oraz paszport na dłuższą podróż zagraniczną w celach naukowych podczas wakacji letnich. 2. autokefaliczny Kościół gruziński miał być z biegiem czasu uznany przez Polski Autokefaliczny Kościół Prawosławny i pomiędzy nimi powinny zostać nawiązane przyjacielskie stosunku. Oba warunki przyjęto i dotrzymano ich wypełnienia”. Już wcześniej, przed przybyciem do Polski w 1933 roku, o. Peradze odbył szereg podróży naukowych po Europie w poszukiwaniu rękopisów gruzińskich. Jednak ze wszystkich tych podróży dwie zasługują na szczególną uwagę, a mianowicie: podróż na Bałkany w 1935 roku oraz podróż do Ziemi Świętej i Syrii w 1936 roku. Na marginesie pragnę zasygnalizować, że udało mi się odnaleźć wszystkie odcinki opublikowanego w latach 1936-1939 dziennika z podróży do Ziemi Świętej i Syrii, który ukaże się w całości w najbliższym numerze czasopisma „Pro Georgia”[1]. Natomiast sprawozdanie z podróży na Bałkany zostało opublikowane w językach niemieckim, angielskim i polskim[2], ale – niestety – w trudno dostępnych czasopismach specjalistycznych. Nowa publikacja ukaże się również we wzmiankowanym czasopiśmie „Pro Georgia”[3]. Kontakty o. Grzegorza Peradze z trzema krajami bałkańskimi, Rumunią, Bułgarią i Grecją, miały charakter ściśle naukowo-badawczy i były w okresie międzywojennym najpoważniejszym przedsięwzięciem tego typu ze strony polskiej. Jak napisał sam o. Grzegorz Peradze, podróż trwała od 14 lipca do 22 września 1935 roku.

 

2. W Rumunii.

 

Pobyt w Rumunii był ograniczony do miasta Jassy, w którym o. Grzegorz Peradze odnalazł na miejscowym cmentarzu grób wielkiego poety gruzińskiego, Besariona Gabaszwili, piszącego pod pseudonimem „Besiki”[4], oraz do zwiedzenia kilku monasterów. Natomiast w swoim sprawozdaniu z podróży autor odniósł się pozytywnie do hipotezy rumuńskiego uczonego, profesora Gheorghe Balsa (1868-1934), który uważał, że na architekturę cerkwi rumuńskich ogromny wpływ wywarła Gruzja[5] poprzez jednego ze swych hierarchów, a mianowicie św. Antima Ivireanul, metropolitę Mołdawii, który był z pochodzenia Gruzinem[6].

 

3. W Grecji.

 

Z podróży do Grecji na uwagę zasługują wspomnienia z Atosu: „Zwiedzając monastery Karies dowiedziałem się, że mnisi gruzińscy mieszkają w małej celi św. Stefana na terenie monasteru św. Pantelejmona, w odległości pół godziny drogi (pieszo) od Karies. Dość łatwo odnalazłem tę celę. Przechodząc obok ogrodu zauważyłem staruszka obranego w gruzińskie czocha i śpiewającego psalmy w języku gruzińskim. Gdy odezwałem się do niego po gruzińsku, rozpłakał się z radości, że rodacy, a zwłaszcza z dalekiej Polski, o nich nie zapomnieli. Mieszka ich tam trzech. Po chwili poznałem wszystkich. W 1926 roku wydzierżawili małą celę na terenie monasteru św. Pantelejmona, płacąc jednorazowo 20 tysięcy drachm i dzierżawy rocznej 500 drachm. Dawniej mieszkało tam ich pięciu, lecz dwóch zmarło. Według umowy, po śmierci ostatniego cela ma przejść na własność monasteru św. Pantelejmona. Gruzinom nie wolno przyjmować nowych członków, chyba że kontrakt zostałby odnowiony, oczywiście za cenę jakichś 20 tysięcy drachm.

Zwiedziłem ich mały, piętrowy domek, dość czysto utrzymany, ich pokoje i małą cerkiewkę z dużą kopią ikony Matki Bożej Iwierskiej oraz z kilkoma ikonami gruzińskimi z XIX wieku. Biblioteka jest bardzo skromna, są to resztki bogatych zbiorów, ocalone z pożaru w 1932 roku. Pożar ten przyniósł ogromną stratę kulturze gruzińskiej, zwłaszcza że książek i rękopisów gruzińskich jest w Europie bardzo mało. Spisałem te książki, które pozostały. Wśród nich znajdowały się stare paszporty mnichów, z których przepisałem daty i nazwiska. W dłuższej rozmowie z mnichami dowiedziałem się wiele o ich życiu.

Bracia Mateusz i Atanazy Gwazawa są na świętej górze od 1896 roku. Trzeci mnich w celi gruzińskiej ma na imię Tichon. Poza tym w monasterze św. Pantelejmona znajduje się ojciec Szymon Baghdawasze, pochodzący z powiatu Tobanieri. Pracuje on w kuchni. Ma 69 lat i na świętej górze mieszka 39 lat. W celi „Opieki Matki Bożej” mieszka jeszcze dwóch Gruzinów. Jeden z nich, ojciec Michał, żyje z jałmużny, a drugi, ojciec Jan (Hiob Thurdajew), szyje buty i habity oraz odprawia nocne nabożeństwa w celach mołdawskich i greckich, które nie mają kapłanów. Z tego się utrzymuje. Nabożeństwo trwa od godziny 8 wieczorem do godziny 7 rano. Za odprawienie takiego nabożeństwa normalnie płaci się 15 drachm (75 groszy), lecz Gruzin z celi św. Stefana otrzymuje za to nabożeństwo tylko 5 drachm.

Zatem na górze Atos znajduje się sześciu Gruzinów, wśród nich tylko dwóch kapłanów, ojciec Jan i ojciec Szymon. Reszta, to zwykli mnisi. Nie znają żadnego języka oprócz gruzińskiego, a język rosyjski rozumieją z trudem … Oprócz cel św. Eliasza i św. Jana Teologa, na Atosie istniały jeszcze cele św. Andrzeja i św. Nino. Ostatni zakonnik z tych cel, ojciec Andrzej, zmarł w październiku 1934 roku, mając podobno 105 lat. Na terenie monasteru św. Dionizego, na szczycie wysokiej góry, znajduje się mała cela Przemienienia Pańskiego, w której w X wieku mieszkał św. Gabriel Gruzin, który – jak głosi legenda – otrzymał na morzu cudowną ikonę Matki Boskiej Iwierskiej. W XIX wieku w tej celi mieszkał ojciec Hilarion[7], również Gruzin, ze swym uczniem Sawą, Grekiem. Obecnie mieszka w tej celi ojciec Onufry, Grek, uczeń Sawy. W małej cerkiewce na czołowym miejscu wisi ikona przedstawiająca wszystkich świętych gruzińskich. W dyptychach tej cerkwi znajduje się dużo nazwisk gruzińskich, co dowodzi, że nawet w owych czasach przysyłano do tej celi ofiary z Gruzji. W przegniłych papierach w tej celi odnalazłem ciekawy dokument, a mianowicie życiorys ojca Hilariona, napisany w języku greckim przez jego ucznia Sawę.

Nie wykluczone, że istnieją jeszcze inne cele, w których mieszkali mnisi gruzińscy, lecz nie udało mi się ich odnaleźć wskutek braku czasu. Należy zaznaczyć, że żadne odpowiednie archiwa, czy też spisy, które mogłyby o tym poinformować, nie istnieją. Jedynym źródłem w poszukiwaniach są informacje starych mnichów … Skarbiec monasteru Iwiron jest prawdziwym muzeum sztuki gruzińskiej. Ewangelie w bogatych oprawach, mnóstwo drogocennych krzyży, relikwiarzy, bogatych szat liturgicznych haftowanych złotem, starych ikon i kielichów. Jestem przekonany, że jest tam jeszcze więcej zabytków gruzińskich, do których nie miałem dostępu z powodu… mego gruzińskiego nazwiska.

Po Iwironie zwiedziłem inne monastery, poszukując zabytków gruzińskich. W monasterze Filoteu, odrestaurowanym w 1492 roku przez króla Kachetii (część Gruzji) Leona i jego syna Aleksandra, miały się znajdować w refektarzu freski przedstawiające tych królów. Niestety, freski w refektarzu tak źle się zachowały, że trudno jest zidentyfikować królów gruzińskich. Natomiast odnalazłem dwa napisy gruzińskie z 1841 roku na ikonach Zbawiciela i Matki Boskiej, w głównej cerkwi monasteru. Do biblioteki tego monasteru nie dotarłem, gdyż nie było bibliotekarza, a jeden z mnichów, zapytany o bibliotekę, odpowiedział, że chociaż mieszka w monasterze 40 lat, to nie wie, gdzie się znajduje biblioteka.

W monasterze św. Atanazego znajduje się gruziński rękopis liturgiczny z XVIII wieku. Do mego przyjazdu rękopis ten uchodził za ormiański[8].

Zwiedziłem też monaster św. Dionizego i monaster św. Pantelejmona, który posiada kilka odpisów z rękopisów gruzińskich z X i XI wieku oraz wiele cennych ksiąg liturgicznych i rękopisów. Udało mi się zdobyć i wywieźć z Atosu 50 książek gruzińskich i 13 rękopisów”[9].

 

4. W Bułgarii.

 

W drodze powrotnej zwiedziłem drugie centrum oświaty i kultury gruzińskiej, monaster Baczkowo (po gruzińsku Petriconi), w okolicach Filipopolis (obecnie Płowdiw) w Bułgarii. Monaster ten został założony w 1083 roku przez magnata gruzińskiego i marszałka bizantyjskiego, Grzegorza Bakuriani[10]. Założyciel w regule monasteru wyraźnie zaznaczył, że monaster został wzniesiony wyłącznie dla Gruzinów. Celem założenia monasteru była walka z bardzo rozpowszechnioną w Bułgarii herezją bogomiłów. Monaster posiadał seminarium duchowne oraz dom dla starców i chorych.

Monaster Baczkowo odgrywał wielką rolę w historii kultury bułgarskiej. Po monasterze św. Jana Rylskiego jest on najpoważniejszym i najbogatszym spośród monasterów bułgarskich. Regułę monasteru Grzegorz Bakuriani napisał w trzech językach: greckim, gruzińskim i ormiańskim. Tekst grecki został po raz pierwszy opublikowany przez pana G. Museosa, jednego z mieszkańców miasta Stanimaka (obecnie Asenowgrad, znajdującego się w odległości 9 kilometrów od monasteru) w 1888 roku w Lipsku, jako praca doktorska[11]. Niestety, opuszczony został § 24 reguły, który mówi o nieprzyjmowaniu mnichów-Greków. Louis Petit, łaciński arcybiskup Aten, odnalazł pełniejszy tekst reguły w bibliotece akademii nauk w Bukareszcie. Niestety, i ten tekst nie jest bez luk[12].

Podczas mego pobytu w Sofii udało mi się odnaleźć w bibliotece narodowej odpis gruzińskiego tekstu reguły tego monasteru. Odpis pochodzi z 1702 roku. Wzbudził on duże zainteresowanie wśród badaczy kultury bułgarskiej, a dyrektor biblioteki narodowej, pan Rajczo Rajkow, poświęcił temu wydarzeniu bardzo ciekawy artykuł na łamach jednego z najpoczytniejszych dzienników bułgarskich („Zora” z 2 października 1935 roku[13]).

Jest rzeczą ciekawą, kiedy w tym monasterze przestali żyć Gruzini i kiedy monaster przeszedł w ręce Greków. Mijatiew w swojej pracy dowodzi, że Gruzini utrzymali się w nim tylko do 1189 roku, a następnie monaster kolejno przechodził w ręce Greków i Bułgarów[14]. Moim zdaniem monaster ten był w rękach Gruzinów znacznie dłużej, o czym świadczy, między innymi, napis na szacie cudownej ikony Matki Boskiej Petricońskiej z 1311 roku[15].

Monaster ten odegrał wielką rolę w życiu kulturalnym Gruzji. To tutaj został utworzony nowy kierunek literatury gruzińskiej, nazwany „szkołą petricońską”. Z tej szkoły wywodzi się założyciel szkoły neoplatońskiej w Gruzji i tłumacz dzieł słynnych filozofów, Joanne Petriconeli, który później został wezwany przez króla gruzińskiego Dawida Odnowiciela (XII wiek) do Akademii Teologicznej przy monasterze Gelati (Gruzja Zachodnia).

Czas i mściwa ręka Greków zniszczyła w Baczkowie wszystkie zabytki gruzińskie. Obecnie, oprócz wspomnianej ikony, znajduje się tam krzyż z napisem gruzińskim na kopule głównej cerkwi. W monasterze nie ma żadnego Gruzina.

 

5. Zakończenie.

 

O. Grzegorz Peradze zamierzał wydać drukiem typikon monasteru w Baczkowie oraz opracować i wydać wszystkie przywiezione z tej podróży zabytki. Pierwszą próbą był referat wysłany na zjazd bizantynologiczny w 1939 roku, organizowany przez profesora Milleta. Obecnie trwają poszukiwania, czy ten tekst ocalał i znajduje się w archiwum profesora Milleta w paryskiej Sorbonie. Wybuch wojny przeszkodził w realizowaniu wszystkich przedsięwzięć. 5 maja 1942 roku o. Grzegorz Peradze został aresztowany i osadzony w Więzieniu „Pawiak”. Z więzienia został w listopadzie 1942 roku przewieziony do obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau, prawdopodobnie od razu do Birkenau, gdzie zmarł 6 grudnia 1942 roku. Cały dorobek naukowy jego życia został skonfiskowany przez Niemców i dotychczas nie udało się odnaleźć nawet najmniejszego śladu po bezcennych rękopisach, które znajdowały się w jego posiadaniu. Natomiast podane przez niego informacje o zabytkach kultury gruzińskiej przyczyniły się do ich ponownego odnalezienia i opublikowania.

W 1949 roku Gruzińska Akademia Nauk wysłała do Bułgarii ekspedycję naukową w składzie: N. Berdzeniszwili, O. Giginejszwili i A. Szanidze. Ekspedycja ta odnalazła powtórnie w Bibliotece Narodowej w Sofii gruzińską wersję typikony monasteru w Baczkowie i opublikowała tę wersję w języku oryginalnym z przekładem na język rosyjski[16].

Po II wojnie światowej nikt z Polski nie podjął wyprawy naukowej na Bałkany, która przyniosłaby takie rezultaty, jak podróż o. Grzegorza Peradze. Sam uczony, o. Grzegorz Peradze, został 19 września 1995 roku kanonizowany przez Gruziński Kościół Prawosławny jako święty męczennik.

Sam św. Grzegorz Peradze tak scharakteryzował swoją podróż na Bałkany we wspomnianym już artykule „W służbie kultury gruzińskiej”: „W Grecji odwiedziłem jedynie słynną mnisią republikę na Świętej Górze Atos i pozostawałem tam około sześciu tygodni. Zamierzałem przebywać tam dłużej i zrobić stamtąd wypad do znanego klasztoru Meteory w Tesalii, gdzie również spodziewałem się znaleźć gruzińskie rękopisy. Na Atosie jednak zachorowałem na malarię. Szczęśliwie znalazłem w sobie dość sił, by w drodze powrotnej spędzić dziesięć dni w Bułgarii i odwiedzić stary klasztor Baczkowo, zbudowany przez Gruzinów w pobliżu Płowdiwu. Z podróży na Atos przywiozłem bardzo ciekawy materiał. Napotkałem tam żyjących jeszcze sześciu gruzińskich starców i od nich dowiedziałem się o najnowszych dziejach gruzińskiej kolonii zakonnej na Górze Atos.

W starym gruzińskim klasztorze Iwiron – obecnie zajmują go Grecy – przepisałem z najstarszego kodeksu biblijnego gruzińskiego z 978 roku całą Księgę Hioba oraz zakupiłem kilka XIX-wiecznych gruzińskich kopii rękopisów atoskich z X wieku, a także wiele rzadkich starodruków gruzińskich z XVIII wieku. W jednym z klasztorów Atosu odkryłem nieznany do tej pory opis męczeństwa trzech męczenników wileńskich: Antoniego, Jana i Eustachego oraz wykonałem jego odpis. W drodze powrotnej przez Bułgarię miałem szczęście odkryć w Bibliotece Państwowej w Sofii nieznaną dotąd regułę klasztoru Baczkowo. Krótko przed wojną otrzymałem piękne fotografie tej reguły, wykonane przez Bułgarską Akademię Nauk. Gdy nastanie pokój, zamierzam opublikować o niej studium. O wynikach moich badań pisałem w rozprawie „Die Einflüsse der georgischen Kultur auf die Kultur der Balkanvölker”.



[1] Róże Jerychońskie. Dziennik podróży do Ziemi Świętej i Syrii (9. VII.-28. IX. 1936), Pro Georgia . Journal of Kartvelological Studies, 13:2006, s. 9-112.

[2] Die Einflüsse der georgischen Kultur auf die Kultur der Balkanvölker (Eindrucke von einer Reise durch Rumänien, Griechenland und Bulgarien), Der Orient, 18:1936, z. 1, s. 1-9; Georgian Influences on the Cultures of the Balkan peoples, Georgica, 1:1936, z. 2-3, s. 14-23; Udział Gruzji w dziejach kultury duchowej na Bałkanach, Wschód-Orient, 7:1936, z. 1, s. 56-64.

[3] Udział Gruzji w dziejach kultury duchowej na Bałkanach, Pro Georgia. Journal of Kartvelological Studies, 13:2006, s. 113-124.

[4] Z grobowca Gabaszwilego pozostał jedynie kamień nagrobny, przechowywany w muzeum w Pałacu Kultury w Jassach.

[5] Gheorghe Balş (1868-1934), rumuński historyk sztuki, autor pracy Biserici şi manastirile moldovenesti din veacurile al XVII-lea şi al XVIII-lea, Bucureşti, 1933; por. tegoż autora Influences arméniennes et géorgiennes sur l'architecture roumaine: communication faite au IIIe Congrès des Études Byzantines (Athènes 1931), Valeni-de-Munte: Datina Româneasca, 1931.

[6] Metropolita Antim Ivireanul (imię chrzestne Andrzej, ok. 1650-1716) został kanonizowany w 1992 roku, jego imię jest wymieniane na proskomidii wśród świętych hierarchów, dzień pamięci w Rumuni 27 września, w Gruzji 13 lipca, por. Liturghier, Bucureşti, 2000, s. 110 i 511; L. Siemionowa, Antim Iwirianu, [w:] Prawosławnaja encikłopiedija, Moskwa, 2001, II, s. 488-489; Żytija gruzinskich swjatych, opr. Z. Maczytadze, M. Bukia & M. Bulia, Tbilisi, 2002, s. 96-98; Gruzińscy święci, opr. J. Charkiewicz, Warszawa, 2005, s. 142-145.

[7] Sporządził on w 1836 roku pierwszy katalog rękopisów gruzińskich biblioteki monasteru Iwiron.

[8] Rękopis w języku gruzińskim wraz z opisem podróży do Ziemi Świętej w 1623 r. Jak wynika z treści rękopisu, jeszcze w 1623 r. Golgota znajdowała się w rękach Gruzinów.

[9] Cela św. Jana Teologa posiada odpisy z rękopisów gruzińskich nie tylko z Iwironu, lecz i z samej Gruzji. Wśród rękopisów, które wywiozłem, znajdują się Apophtegmata Patrum, dzieła Dionizego Areopagity, apokryficzne żywoty Apostołów, autentyczny rękopis pisarza gruzińskiego Jony Chelaszwilego i inne.

[10] Grzegorz Bakuriani został zabity w pochodzie przeciwko Pieczyngom w 1086 r.

[11] G. Museos, Gregorios Pakourianos megas domestiokos tes Dyseos kai to ep’autou typikon tes mones tes Petritzonitisses, [w:] Dissertationes Jenenses, Leipzig, 1888, IV, s. 135-219. [Późniejsze wydanie: S. Kauchcziszwili, Grieczeskije tieksty s gruzinskim pieriewodom, Tbilisi, 1963, s. 88-301 (uwaga H. P.)].

[12] Typicon de Grégoire Pacourianos pour le monastère de Petritzos (Bačkovo) en Bulgarie. Texte original publié par R. P. Louis Petit, des augustins de l’Assomption, „Wizantijskij Wriemiennik”, Priłożenije k XI tomu (1904), s. XXXII+63. Przekład na język łaciński opublikował M. Tarchniszvili: Typicon Gregorii Pacuriani, [w :] Corpus Scriptorum Christianorum Orientalium, Louvain 1954, tomus 144 = Scriptores Iberii, tomus III (uwaga H. P.).

[13] R. Rajkow, Now ważen dokument za istorijata na Baczkowskija monastir, „Zora”, 17:1935, Nº 4878 z 2 X 1935, s. 5 (uwaga H. P.).

[14] K. Mijatiew, Monastirt na sw. Bogorodica Pietriczka pri Baczkowo, [w:] Bołgarska Istoriczeska Bibiotieka, 5:1932-1933, I, s. 68-75 (uwaga H. P.).

[15] Napis ten został błędnie podany przez Louisa Petit, co wprowadziło w błąd wszystkich historyków.

[16] A. Szanidze, Soczynienija w dwienadcati tomach, Tbilisi, 1985, IX: Gruzinskij monastyr’ w Bołgarii i jego tipik. Gruzinskaja riedakcija tipika.

ks. Henryk Paprocki